wtorek, 18 sierpnia 2015

Poduszka w wąsy-ulubiona przytulanka Oliwierka


Jak każde dziecko będąc w wieku niemowlęcym jak i później uwielbia mieć swoją, jedyną przytulankę.Najczęściej jest to pieluszka lub jakaś maskotka.W przypadku mojego synka Oliwierka był to zwykły jasiek, ale ...


Musiał on być w kolorze białym i bez poszewki.Ciężko było go przyzwyczaić na zmianę swojej "Przytulanki".
Kiedy jednak dotarła do Nas piękna i niesamowicie miękka poduszka Hibouu wszystko zmieniło się.


Odtąd stała się nieodzownym elementem nie tylko podczas zasypiania, ale również codziennej zabawy.
Poduszka wykonana jest z bardzo przytulnego materiału.Z jednej strony jest motyw białych wąsów na szarym tle a po drugiej białe minky.
Poduszka jest na tyle wyjątkowa, ponieważ w środku znajduje się kulka silikonowa, która stosowana jest w wyrobach medycznych oferowanych w sieci sklepów w całej Polsce.






Każde pojedyncze włókienko jest spiralnie skręcone i na całej swej długości ma wydrążony kanalik zapewniający odpowiednią cyrkulację powietrza i sprężystość. Specjalny trójwymiarowy skręt zwiększa przestrzenność i daje niezwykłą siłę wypełnienia przy niskiej wadze wsadu.
Cienkie włókienka, uformowane w małe kłębuszki o średnicy ok.5mm, posiadają niezwykłe właściwości użytkowe, porównywalne do naturalnego puchu, doskonale dopasowując się do kształtu głowy zapewnia optymalny komfort snu.



Muszę przyznać, że z tym wypełnieniem spotykam się pierwszy raz i jest naprawdę komfortowe.Poduszka dzięki niemu ma bardzo ładny kształt i jest  miękka.
Co najważniejsze wkład jest antyalergiczny .Nie wywołuje uczulenia i nie podrażnia.
A to naprawdę ważne jeśli chodzi o zdrowie naszych pociech.
Oczywiście, każdy się zastanawia czy można takie cudo prać...




O ile temperatura prania wsadu może być wysoka, o tyle minky nie zniesie więcej niż 40 stopni.
Kochani jak najbardziej polecam Wam poduszki  Hibouu!
Ze względu na wysoką jakość, staranność szycia i niezwykłe motywy, które sprawią radość nie tylko dzieciom, ale i dorosłym!
Teraz już wiem, że pani Klaudia wkłada w nie całe swoje serce i ma wielki talent!

Bo Hibouu to znaczy Sowa...