piątek, 14 października 2016

Beauty Formulas Snail Regenerating Facial Mask, serum + regenerująca maska to twarzy ze śluzem ślimaka



Niezwykłe właściwości śluzu wykorzystywane były przez liczne pokolenia medyków już w starożytnej Grecji. W ostatnich czasach jego działanie zostało docenione na początku lat 80 przez właściciela gospodarstwa rolnego w Chile, którego syn, pracujący przy hodowli, miał bezpośredni kontakt ze śluzem ślimaków. Wkrótce jego blizny z niewielkich ran na rękach zaczęły stopniowo zanikać, a skóra stawała się coraz bardziej gładka i delikatna. Hodowca doszedł do jednoznacznych wniosków. Kolejne lata poświęcone były badaniom śluzu, które tylko potwierdziły obserwacje, a w latach 90 zapoczątkowano produkcję kosmetyków ze śluzem ślimaka na skalę światową ...


W dniu dzisiejszym przedstawię Wam produkt, która zawiera śluz ślimaka. Mowa tutaj o regenerującej masce plus serum marki Beauty Formulas.
Jesteście ciekawi jak się spisała? jeśli tak to zapraszam na dalszą część wpisu ...


Opis produktu
Regenerująca maska do twarzy ze śluzem ślimaka. Składa się z 2-stopniowego zabiegu, którego pierwszym krokiem jest regenerujące serum. 
Bogate w kwas hialuronowy, ekstrakt z zielonej herbaty, pantenol oraz adenozynę. Działa silnie przeciwzmarszczkowo, wygładzająco, nawilżająco, regenerująco i kojąco.


Krok drugi to maska. Nasączona substancjami aktywnymi, przylegając do skóry skutecznie odżywia i regeneruje. 
Śluz ślimaka, dobrze znany Azjatkom, jest sprzymierzeńcem w walce m.in. z przebarwieniami i skutkami starzenia się skóry. 
Łagodzi, nawilża, regeneruje, poprawia elastyczność i stymuluje skórę do produkcji elastyny i kolagenu.


SKŁAD: SERUM: Aqua (Water), Butylene Glycol, Glycerin, Alcohol Denat., Sodium Hyaluronate, Dimethicone, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Soluble Collagen, Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract, Portulaca Oleracea Extract, Dipotassium Glycyrrhizate, Panthenol, Adenosine, Disodium EDTA, Allantoin, Parfum (Fragrance), Triethanolamine, Polysorbate-80, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Methylparaben, Phenoxyethanol, Hydroxyethyl Cellulose, Polyacrylamide, C13-14 Isoparafin, Laureth-7
MASKA: Aqua (Water), Glycerin, Butylene Glycol, Propylene Glycol, Snail Secretion Filtrate, Portulaca Oleracea Extract, Betaine, Dipotassium Glycyrrhizate, Sodium Hyaluronate, Xanthan Gum, Illicium Verum (Anise) Fruit Extract, Phenyl Trimethicone, Sodium Polyacrylate, Parfum (Frangance), PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Phenoxyethanol, Carbomer, Triethanolamine, Disodium EDTA, Methylparaben, Propylparaben, 1,2-Hexanediol, Propanediol, Caprylyl Glycol, Alcohol Denat.


Moja opinia
Maskę otrzymujemy w saszetce, która podzielona jest na dwie części. W pierwsze znajduje się serum, które jako pierwsze nakładamy na twarz. Natomiast w drugiej części znajduje się maska w formie płatu z wyciętymi otworami na usta i oczy. 
Na oczyszczoną skórę twarzy trzeba nałożyć serum, delikatnie wmasowując w skórę. Płat z maską przyklejamy do twarzy w kolejności: podbródek, czoło, nos, usta, policzki. 


Wygładzamy nierówności. Pozostawiamy na 15-20 minut. Zdejmujemy, zaczynając od krawędzi. W przypadku kiedy maska wyschnie, zwilżamy ją wodą. Cała twarz osuszamy delikatnie ręcznikiem.



Jest ona koloru białego i ma delikatny, dość przyjemny zapach. 
Maskę tę nałożyłam na uprzednio zaaplikowane serum i trzymałam ją 15 minut. 


Maska nie tylko świetnie nawilżyła moją twarz,ale również ją wygładziła. Zminimalizowała efekt świecenia. 
Zmniejszyła również ilość wydzielanego sebum. Nie podrażnia ani nie uczula. 


Cena za jaką możecie ją kupić to wydatek ok. 9 zł 
Jest to kolejny produkt ze śluzem ślimaka, który spisuje się u mnie na medal. Wiem, że na początku śluz ślimaka nie brzmi przyjemnie, ale wierzcie, działa cuda!


Kochani koniecznie dajcie znać czy używacie produktów ze śluzem ślimaka i jak się u Was spisuję.