Nie każda z nas lubi codzienny rytuał golenia nóg i innych okolic ciała maszynką do golenia. Nie każda też decyduje się na dość bolesne sposoby depilacji, takie jak wosk, czy depilator. Istnieje jeszcze metoda usuwania włosów za pomocą specjalnych kremów do depilacji ...
W dniu dzisiejszym przedstawię Wam krem, który u mnie sprawdza się doskonale. Mowa tutaj o marce Bielenda, kremie do depilacji Vanity, ciało + bikini ...
Opis produktu
Aksamitny i delikatny krem przeznaczony jest do ekspresowej depilacji. Wyjątkowo łagodnie i dokładnie usuwa nawet najkrótsze włoski, czyni depilację skuteczną i bezbolesną. Dodatek d-panthenolu łagodzi skutki depilacji, działa kojąco i łagodzi podrażnienia. Depilowane miejsca na długo pozostają gładkie i optymalnie wypielęgnowane.
Moja opinia
200 ml kremu otrzymujemy w tubie zamykanej na tradycyjny klik. Na niej znajdziemy wszystkie niezbędne informacje co do składu i zastosowania. Tubka zabezpieczona była dodatkowo srebrną folią - mamy więc pewność, że wcześniej produkt nie były otwierany.
Krem do depilacji jest biały, gęsty. W jego zapachu początkowo czuję jakąś delikatną woń, jednak po chwili pojawia się ten chemiczny zapach, charakterystyczny dla wszelkich kremów przeznaczonych do depilacji.
Krem wystarczy nanieś na skórę i odczekać ok. 5 minut. W przypadku gęstych włosków można poczekać dłużej i usunąć szpatułką.
Krem sprawdził się znakomicie. Dokładnie usuwa nawet te najmniejsze włoski. Nie podrażnia ani nie uczula. Jest bardzo wydajny.
Zaraz po zabiegu skora jest lekko zaczerwieniona, ale szybko ten stan mija a gładkość i delikatność utrzymuje się przez dłuższy czas.
