wtorek, 27 sierpnia 2019

Czytam bo lubię! Nicolas Barreau, 33 Razy mój kochany, Wydawnictwo Znak


Kiedy z czegoś dramatycznego rodzi się coś pięknego, może chodzić tylko o miłość!


Witajcie kochani!
W dniu dzisiejszych przychodzę do Was z jedną z najlepszych książek, które czytałam a mianowicie 33 Razy mój kochany, Nicolasa Barreau.
Jest to również pierwsza książka, która wzruszyła mnie do łez ...
Ale zacznijmy od początku ...


Hélène miała trzydzieści trzy lata, gdy zmarła. Julien, jej mąż, przyrzekł, że po jej śmierci napisze do niej trzydzieści trzy listy – po jednym za każdy rok jej życia. Dotrzymał słowa.



Pisał żonie o ich synu Arturze, o tym, jak sobie bez niej radzi, o swojej rozpaczy i niegasnącej miłości. Każdy list chował w skrytce na cmentarzu Montmartre. Po pewnym czasie odczuł, że ten rytuał daje mu pocieszenie.



Pewnego dnia listy zniknęły, a na ich miejscu Julien znalazł małe kamienne serce...
Czy jego zranioną duszę zdoła ktoś wyleczyć?


Tak jak napisałam powyżej ta książka to prawdziwy wyciskacz łez. Wzruszyła mnie nieziemsko. Może przez to, że Helene miała tyle lat co ja teraz, była szcześliwą mężatką i miałą  cudownego synka - tak jak i Ja.



Książkę czyta się z ogromnym zainteresowaniem. 
Każde zdanie napisane jest prosto i zrozumiale.



Sama historia pomimo smutku ma w sobie odrobinę wiary w lepszą przyszłość.
Znikające listy, pojawiające się przedmioty pozwalają się chodź w niewielkim stopni pogodzić się ze śmiercią Helen.


Kochani więcej nic nie piszę. Musicie Sami koniecznie przeczytać tą wzruszającą opowieść o bezgranicznej miłości !