Witajcie kochani!
W dniu dzisiejszym przychodzę zaprezentować Wam kolejny fantastyczny box z przeuroczą zawartością. Mowa tutaj o Pure Beauy Box. - Botanic Garden. Jesteście ciekawi co tym razem znajdowało się w moim pudełku? jeśli tak to zaprasza na dalszą część wpisu ...
Inspirację dla tego boxa stanowią ogrody botaniczne, które oczarowują kolorami i zapachami. Już samo pudełko w którym dostajemy kosmetyki sprawia, że bije od niego pozytywna energia, czuć powiew zbliżającego się lata.
Powiem Wam, że po raz kolejny zamawiając box zostałam bardzo miło zaskoczona. Tym razem zawartość wzbudziła zachwyt i tym razem prawie wszyskie produkty były pełnowartościowe. A jest tego trochę ...
Vianek łagodzący balsam do ciała to pierwszy produkt, który znajduje się w boxie. Bardzo fajnie nawilża skórę. W boksie znajdziemy m. in. Uriage krem do cery naczynkowej, Mustela olejek na rozstępy, Onlybio balansujący tonik do twarzy, Bioxx krem do twarzy z kwasem hialuronowym.
W boksie znajdziemy również satynową piankę do dłoni, która zachwyciła mnie już po pierwszym uzyciu. Mowa tutaj o produkcie marki Shehand. Onlybio serum nawilżające czy maske do twarzy Tołpy - te i wiele innych perełek znajdziecie zamawiając tego boksa. Powiem Wam, że marka jest jedna z moich ulubionych jeżeli chodzi o takie pudełka - niespodzianki!
Wszystkie produkty są pełnowymiarowe. W gratisie dostajemy kilka próbek. Najbardziej jestem zadowolona z możliwości przetestowania bazy pod podkład Jane Iredale, która przepięknie rozświetla twarz, sprawia, że skóra staje się nawilżona a makijaż utrzymuje się naprawdę bardzo długo.
W boksie oprócz wyżej wymienionych kosmetyków znajdziemy krem - maskę oraz maseczkę marki Soraya, pianke do czyszczenia kuchni Biostar oraz krem ochronno-regenerujący do pielęgnacji skóry wrażliwej Cudocell.
Kochani nie zanudzam dłużej, sami zobaczcie jak się fantastycznie prezentuje ...
