Błyszczące czoło, podkreślone zmarszczki, mocno widoczne pory – to oznaki źle wykonanego makijażu. Kluczowe znaczenie w tym przypadku ma dobór odpowiedniego pudru i podkładu. Kobiety przeważnie zwracają uwagę na odcień produktu, a nie na jego konsystencję i właściwości pielęgnacyjne. To poważny błąd.
W dniu dzisiejszym przedstawię wam puder, który moim zdaniem jest idealny do skóry mieszanej i tłustej.
Mowa tutaj o matującym pudrze marki Rimmel.
Jak się spisuję i czy warto go zakupić? tego dowiecie się czytając dalszą część wpisu...
]
Od producenta...
Puder nowej generacji zawierający naturalne składniki.
Bawełna - długotrwale i skutecznie kontroluje błyszczenie się skóry, eliminując nadmiar sebum.
Rumianek - koi wszelkie podrażnienia i redukuje zaczerwienienia.
Ogórek - delikatnie odświeża i pomaga zachować czystość porów.
Puder idealny do cery wrażliwej i skłonnej do alergii - nie zawiera tłuszczu ani parabenów.
Moja opinia...
Pudru tego używam już od dłuższego czasu.Mój odcień to 005!Nie jest od ciemny, ale również nie należy do tych jasnych.
Zawsze rano nakładam go na twarz i muszę przyznać, że jest to jeden z niewielu pudrów, który bardzo fajnie matuje.
W prosty sposób można go nałożyć i jest mega wydajny.Przez cały dzień utrzymuje się na twarzy, nie powoduje podrażnienia i nie uczula.
Mimo, że świetnie matuje nie wysusza skóry.Nie tworzy efektu maski.
Jest ogólnodostępny i kupimy go w każdej drogerii.
Na zdjęciu powyżej moja twarz pokryta jest tym pudrem!
Kochani znacie ten puder?
pozdrawiam
