Wszystkie produkty trafiły do mnie w fioletowej, pięknie zapakowanej torebce. Muszę przyznać, że kosmetyki Eos nie tylko cenię za jakość, ale również za wygląd. Ich pastelowe opakowania idealnie wpasowują się w wiosenny klimat ... i to właśnie o tej porze zaczynam używać najwięcej balsamów do ciała i ust.
Kochani nie zanudzam dłużej i sami zobaczcie co trafiło do mnie ...
Krem do rąk, balsam tylko w wersji różowej oraz kultowe jajeczko do ust mam już po raz drugi i o nich możecie przeczytać na moim blogu - tutaj!
Tak więc na dniach powinna pojawić się recenzja balsamu do ciała o zapachu ⤅⤅⤦kwiatowym.