poniedziałek, 14 października 2019

The Candle, przedpremierowa recenzja wosku o zapachu toffi



Do mnie zawitała od kilku dni piękna, złota jesień.Co za tym idzie, dzień staje się krótszy a wieczory są długie.



 Bardzo lubię ten okres ponieważ wtedy mogę siąść z gorącym kubkiem herbaty i hodpalić moje pachnidła, które wyciągam z pudełka. Świece to nieodzowny element jesiennych dekoracje, które ostatnio bardzo często prezentuję na moim blogu.



Dlatego w dniu dzisiejszym postanowiłam zaprezentować Wam cudowne, przedpremierowe woski o zapachu toffi marki The Candle. Jestem ogromnie zaszczycona, że to właśnie mi przypadło ocenić ich zapach.



Muszę przyznać, że jestem oczarowana. Jest to miłość od pierwszego poczucia cudownego, lekko słodkiego i tak bardzo naturalnego zapachu z jakimkolwiek miałam styczność. 
Większość wosków, które trafiało do mnie były one bardzo słabe a zapachy sztuczne. Dlatego tym bardziej ogromny szacunek za stworzenie czegoś naturalnego o tak niepowtarzalnym zapachu.



Wosk dostajemy w formie małej półkuli, która podgrzewa się w błyskawicznym tempie.




Zapach czuć już po wyjęciu z woreczka. Woski, które dotarły do mnie są tak jak pisałam przedpremierowe więc marka na pewno pięknie je zapakuje.


Kochani koniecznie piszcie do The Candle, że chcecie te woski. Są rewelacyjne.
Szkoda tylko, że na blogu nie można dołączyć zapachu ....The Candle