Kobiece piersi to obiekt fascynacji wielu mężczyzn. Biust od tysięcy lat był obiektem rzeźbiarzy, malarzy; interesował także projektantów mody. Każda z nas wie, że o ładny biust trzeba dbać – ważne jest przede wszystkim nawilżanie skóry na biuście, by zapobiec utracie jędrności skóry. W dzisiejszym świecie każda kobieta dąży do idealnego biustu, ale zabiegi na ciało i biust oraz kremy zostawiamy sobie zwykle na później. Pielęgnacja piersi powinna być regularna, i to od momentu pokwitania. Kobiece piersi narażone są na choroby, dlatego pielęgnacja i okresowe badania piersi są niezmiernie ważne ...
W dniu dzisiejszym przedstawię Wam maskę marki BeautyFace, która na pewno w jakimś stopniu pomoże Wam zadbać o Wasz biust.
Od producenta
Dzięki nowoczesnej technologii mikromolekuł, substancje aktywne zawarte w masce są doskonale wchłaniane i wnikają nawet w głębokie warstwy skóry. Opakowanie składa się z hydrożelowego płata, zatopionego w aktywnym serum, zawierającym kolagen najbardziej zbliżony do struktury białka ludzkiej skóry, o cząsteczce 3 tysiące razy mniejszej od zwykłego kolagenu, co sprawia że jest on znacznie silniej wchłaniany oraz przyswajany przez komórki skóry. Płat hydrożelowy spełnia rolę filtru, który w połączeniu z ciepłotą ciała stopniowo uwalnia aktywne składniki i pomaga wnikać im w głębokie warstwy skóry.
Maska doskonale ujędrnia, uelastycznia i napina biust. Dzięki dużej zawartości kolagenu morskiego, który wnika w komórki skóry wypełniając je. Maska nie tylko powiększa biust, ale wypełnia owal piersi oraz podnosi biust. Silnie nawilża skórę, przywracając jej elastyczność i sprężystość.
Kwas hialuronowy o silnym działaniu wiązania wody intensywnie nawilża skórę, dzięki czemu skóra biustu staję się bardziej miękka, delikatna i sprężysta. Maska dostarcza skórze wielu cennych witamin i substancji odżywczych.
Poprawia mikrocyrkulację komórkową, dzięki czemu wygładza wszelkiego typu plamy i przebarwienia oraz przeciwdziała wiotczeniu.
Moja opinia
Maskę dostajemy zapakowaną w czarną, szczelną zamkniętą torebkę na której znajdziemy wszystkie niezbędne informacje co do składu i zastosowania. Opakowanie podzielone jest na dwie części.
W jednej znajdziemy dwa białe płaty, które nakłada się na biust. Natomiast w drugiej serum.
Maskę nałożyłam na 15 minut po czym zdjęłam a resztę serum delikatnie wklepałam.
Skóra rzeczywiście bardzo fajnie została wygładzona i stała się bardziej napięta. Serum-maska bardzo fajnie nawilżył biust. Jeśli chodzi o powiększenie to od razu wiedziałam, że na pewno to nie wchodzi w grę. Zresztą mój biust nie woła o "przyrost " ... :)
Mimo wszystko od czasu do czasu warto zrobić sobie takie domowe spa dla biustu ...