Węgiel do tej pory znajdował szerokie zastosowanie w wielu gałęziach współczesnej gospodarki i w związku z tym, przede wszystkim z nią był kojarzony. Jednakże od niedawna węgiel coraz częściej jest spotykany w kosmetologii i medycynie estetycznej. Na rynku kosmetycznym dostępne są przede wszystkim maski, mydła, żele i kremy na bazie tego składnika.
Węgiel aktywny odznacza się największą ze wszystkich naturalnych związków chemicznych powierzchnią oraz bardzo dobrą chłonnością. Śmiało możemy stwierdzić, że węgiel podobnie jak gąbka wchłania napotkane na swojej drodze niemal wszystkie zanieczyszczenia. Z tego powodu związek ten polecany jest przede wszystkim cerom tłustym i mieszanym. Węgiel aktywny usuwa nadmiar sebum i toksyny przez co doskonale oczyszcza rozszerzone ujścia gruczołów łojowych.
W dniu dzisiejszym przedstawię Wam mydło do mycia w postaci bryły węgla marki Sadza Soap.
Jak się sprawdza? Czy warto go zakupić? dowiecie się czytając dalszą część wpisu ...
Od producenta
Mydło Sadza Soap w kąpieli daje delikatną szarą pianę, a zawarte w nim drobiny węgla sprawiają, że ma działanie peelingujące.
Sadza Soap ma subtelny naturalny mydlany zapach, nie zawiera żadnych dodatkowych substancji aromatycznych, przez co jest przyjazne dla delikatnej skóry dzieci i alergików.
Składniki wykorzystywane do produkcji mydła są w 100% pochodzenia roślinnego.
Skład: Aqua, Glycerin, Sorbitol, Sodium Palm Kernelate, Sodium Stearate, Sodium Oleate, Sodium Chloride, Citric Acid, Sodium Citrate, Pentasodium Pentetate, Tetrasodium Etidronate, Activated Charcoal
Moja opinia
Mydełko otrzymujemy w pudełeczku wykonanym z tworzywa polimerowego, które jest w pełni przetwarzalnym surowcem PET. Tym samym Sadza Soap to produkt w 100% proekologiczny. W środku znajdziemy mydło w postaci czarnej bryły węgla, które pachnie bardzo delikatnie.
Już sam kształt sprawia, że po nie sięgamy. Może również stanowić wspaniałą ozdobę naszej łazienki.
Mydło delikatnie pieni się i bardzo fajnie myje. Nie wysusza skóry oraz nie podrażnia.
Co więcej nawilża oraz delikatnie złuszcza martwy naskórek.
Jak dla mnie jest to kolejne mydlane odkrycie po które sięgam już trzeci raz.
Cena za bryłę to wydatek 25 zł
Kochani mieliście z nim styczność?