W dniu dzisiejszym przygotowałam dla Was recenzję, waniliowego cudeńka, które bardzo przypadło mi do gustu.
Jest nim Waniliowo - Pistacjowe masło do ciała Bielenda Body Spa!
Masło to otrzymałam na spotkaniu podkarpackich blogerek w Rzeszowie.
Od producenta...
Masło aktywnie ujędrnia, nawilża i uelastycznia skórę, przywraca jej właściwą kondycję, niezwykłą gładkość i sprężystość. Intensywny zapach słodkiej wanilii z nutą orzechowej pistacji poprawia samopoczucie, aktywizuje i dodaje energii.
Podaruj swojej skórze 100% rozkoszy i 0% kalorii a Twoje ciało stanie się pachnące, zmysłowe i bardzo apetyczne. Naskórek pozostaje zregenerowany, odnowiony i zabezpieczony przed nadmiernym przesuszeniem.
Skład: Aqua, Butyrospermum Parkii, Caprylic/Capric Trigliceryde, Glyceryl Stearate, Paraffinum Liquidum, Cetearyl Alcohol, Pistacia Vera Seed Oil, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Elaeis Guineensis Oil, Sodium Polyacrylate, Sodium Stearoyl Glutamate, Citric Acid, Disodium EDTA, hanol, Ethylhexylglycerin, DMDM Hydantoin, Parfum, Benzyl Salicylate.
Moja opinia...
Masło znajduje się w plastikowym, solidnie zrobionym pojemniku o pojemności 200 ml.
na opakowaniu znajdziemy wszystkie niezbędne informacje co do składu, zastosowania i rodzaju masła.
Pojemnik dodatkowo w środku jest zabezpieczony wieczkiem, dzięki czemu masło się nie wylewa.
Opakowanie jest bardzo kolorowe i zachęcające do kupna.
Masło jest gęste i bardzo wydajne.
Bardzo fajnie rozprowadza się na skórze, nie pozostawia tłustej warstwy.
Zapach jest bardzo delikatny i jak dla mojego nosa przyjemny.
Masło to świetnie poradziło sobie z moją przesuszoną skórą.Bardzo fajnie ją nawilżyło i odżywiło.
Skóra po nim jest delikatna i miękka w dotyku.Cena tego masła to wydatek ok. 15 zł.
Warto mieć to masło w domu!Jak najbardziej go Wam polecam!
Miałyście może masełka z tej serii? Jak się u Was sprawdziły?
Pozdrawiam
