czwartek, 5 września 2019

Jak to jest kiedy marzenia stają się rzeczywistością - Budujemy Dom!



Marzenia to one dodają nam skrzydeł, pobudzają do działania i sprawiają, że człowiek budzi się rano z sensem, że mogą one już niebawem się spełnić.

Od początku wiedziałam, że ten rok dla całej mojej rodziny będzie przełomowy. Wyprowadzka z rodzinnego domu, wyjazd męża, zamieszkanie w  mieszkaniu jeszcze bardziej uświadomiło Nas w tym,  że własny dom to cel, który musimy zrealizować mimo wielu wyrzeczeń, rozstań związanych z wyjazdami i ciężkiej pracy ...

Każdy z Was wie, że budowa domu to przysłowiowa "beczka bez dna", trzeba sporo poświęcić, aby potem móc powiedzieć, że kolejne marzenie spełnione. Mimo, że nie jest prosto i nie raz wypadały takie sytuacje, że chciało się zrezygnować to jednak ...

Pierwszym etapem bez którego nie może odbyć się budowa to zakup działki. My już ją mamy!Jest piękna, duża, usytuowana w niedalekiej odległości od miasta. 
Zawsze spoglądając na nią marzyliśmy o tym, że kiedyś będzie to Nasze miejsce na ziemi!

Już na samym wstępie musicie liczyć się z wieloma wydatkami. Zakup projektu, opłacenie projektanta, geodety ... U nas w pierwszej kolejności trzeba było zrobić drogę dojazdową i postawić garaż.
Działkę mamy ogromną wiec trzeba było dokładnie zastanowić się nad miejscem w którym będzie stał nasz dom.

Wielokrotnie słyszeliśmy, że sama działka to nic wielkiego, lepiej kupić mieszkanie i wejść na gotowe, przecież nic cię nie interesuje ( palenie, sprzątanie koło domu czy urządzanie ogrodu ) 
Nic bardziej mylnego!
Całe życie wraz z mężem mieszkaliśmy w domach natomiast od dwóch miesięcy mieszkamy w bloku. 
Dom to twoja oaza, twoje miejsce na ziemi. Dom to twój azyl!
W mieszkaniu w bloku nie czujesz tej swobody, nie wyjdziesz swobodnie o poranku z kubkiem gorącej kawy...
Mimo, iż mieszkamy naprawdę na bardzo spokojnym osiedlu wśród zieleni, sąsiedzi są jak rodzina a dzieci mieszkające w bloku traktują się jak rodzeństwo to nie Nasz świat - Nie nasza bajka. 
Dlatego marzenia są po to by je spełniać! Trzeba im tylko w znacznym stopniu pomóc.Mieć dużo siły, cierpliwości i wytrwałości.

Jeżeli ma się dla kogo i po co to ten cel na pewno osiągniemy! 
Nie za miesiąc, nie za dwa, nie za rok!
Ale osiągniemy!

I tak oto w tym roku startujemy!
Projekt wybrany, papierologia załatwiona a za kilka dni otrzymamy pozwolenie na budowę!
Mam nadzieję, że uda mi się pokazać Wam wszystkie etapy z budowy. 
Przed Nami wspaniały czas, ale i  trudny, pracowity.
 Nie raz potkniemy się, będą momenty zwątpienia, ale wtedy podniesiemy się i pójdziemy dalej by kiedyś po latach powiedzieć z satysfakcją i dumą Witamy w Naszym Domu.